Czy tylko dla mnie cały wstęp do "Thanks to Them" to obv speed run przez like, 1/3 sezonu?
Boku No Hero Academia powinna zostać przemianowana na 'Lex Luthor was right'
Dla mnie to najlepsze podsumowanie tego, co dzieje się teraz w serii XD
Okej, właśnie to do mnie dotarło, ale jak to się stało, że Strickler w ogóle był w domu Barbary? Ona go ewidentnie tam nie chciała, a Nomury też nigdzie nie było.
Gdyby chodziło o ochronę, albo trening Jima to raczej przyszliby oboje pomijając już, że to raczej Jim przychodził do nich. Barbara go nie zaprosiła, a kiedy ostatnio sam przyszedł, to powiedziała mu wyraźne "spadaj" zatrzaskując drzwi przed nosem.
Więc. Czemu on tam jest?
Also, współpraca Jima i Draala w tym odcinku to złoto. Naprawdę uwielbiam tę dwójkę i zostaliśmy obrabowani, tym co zrobili z Draalem w trzecim sezonie.
Nie mam najmniejszego pojęcia jak nazywa się ta gra trolli, ale ją lubię. Mordercza, niebezpieczna, ale pasuje do ich świata. I ma więcej sensu niż Quidditch. To niska poprzeczka, ale zawsze.
Okej, bardzo przepraszam, ale jak, jak do cholery ci strażnicy nabrali się na "Ja jestem prawdziwym Vnedlem bo ja... bo mam... Em.. Lasko-coś..."?! (tłumaczenie własne, sorry, ale nie oglądam nic z dubbingiem, jeśli nie muszę)
Moja pierwsza próba na narysowanie czegoś większego.
Miałam jeszcze napisać tytuł książki, ale bałam się, że coś zniszczę pomieszam.
Okej, pytanie: jakim cudem Toph-Ślepa-Bandytka-Buntowniczka-Walić-Autorytet została policjantem? Like. Wydaje mi się, że możnaby to dobrze pokazać i zrobić tak, żeby miało sens. Ale po co? Gaang już miał perfekcyjną postać do założenia policji.
Jeśli policja w Republic City musiała być oparta na magii metalu, można było to zrobić bez udziału Toph. W końcu miała dzieci tak? Dlaczego Lin nie mogła wdać się w Toph i wprowadzić magię metalu, wymyśloną przez Toph, do policji, autorytetu, z którym Toph by się raczej najlepiej nie dogadywała, jako formę buntu?
Toph mogła mieć masę innych osiągnięć. Ona miała swoją akademię. Świetnie nadawałaby się na kogoś kto rozpowszechnił wykorzystywanie magii jako rozrywki i sportu. Suki i Wojowniczki Kyoshi dużo lepiej nadają się na siły porządkowe.
Uwaga! Spoilery do nowego rozdziału One Piece pod rozwinięciem.
Tak, kocham power-up Nami. Tak, Usopp był cool. Tak, Otama i jej moce są super.
Ale. Najważniejsza część tego rozdziału, którą się ekscytuję, którą uwielbiam i której chcę więcej: Yamato!
Jeśli Yamato VS Kaido będzie w pełni off-screen będę wkurzona. Uwielbiam off-screen walki, ale chciałabym zobaczyć chociaż fragment tego. Wiem, że w najgorszym wypadku za półtora roku dostanę anime, ale ja wciąż go nie nadrobiłam i nie wiem czy kiedykolwiek zdążę.
Also, Yamato na Słomkowego!
Yamato w tym momencie sprawia podobne wrażenie, co członkowie załogi. I nawet mówi, że chce z nim wypłynąć! Uwielbiam to!
I jasne, to nie jest dowód na nic, ani powód. W końcu Yamato wyraża się kompletnie inaczej nawet jeśli ma tą samą niezachwianą wiarę co reszta załogi i jest gotów poświęcić się by tylko kupić mu czas.
Podobną wiarę pokazywał też Kin'emon kilkanaście rozdziałów temu. To nie znaczy, że dołączy do załogi. Ale wciąż, Yamato na nakama to w tym momencie marzenie.
Wciąż próbuję się ze wszystkim ogarnąć, nie mam pojęcia co robię i szukam po drodze.
369 posts