To w jaki sposób napisane i pokazane są zmiany które nastąpiły w czasie tych kilku tygodni jest świetne. To jak bardzo nie są w stanie sobie z tym poradzić. To jak bardzo cierpią. I to jak bardzo nie mogą się przyzwyczaić do zmian. Nikt z łowców nie przeszedł żałoby, nawet nie próbował, i to widać.
Nie mam pojęcia jak działa "kolejka". Za każdym razem kiedy próbuję coś przez nią wstawić to nic nie działa. Muszę wszystko wrzucać ręcznie. Wciąż jestem w tym wszystkim trochę nowa i nie ogarniam niektórych rzeczy. Tylko ja mam taki problem?
Potrzebuję więcej "JL freak out przez BatFam" FF gdzie Superman&Wonder Woman wiedzą co się dzieje od samego początku i WW nic nie mówi bo #szanujprywatność a Superman ma z tego wszystkiego świetną zabawę.
Wróciłam jakiś czas temu do ATLA i próbuję pisać FF. A to oznacza, że muszę spróbować sobie przypomnieć co jest jak przetłumaczone. To był wystarczający ból w One Piece, ale tutaj...
Przepraszam bardzo, ale kto był tak mądry żeby przetłumaczyć "bending" na "magię"? Tak, bending to technicznie magia w świecie Avatara, ale nigdy nie jest nazywane w ten sposób. Nie licząc tego czasu, kiedy Sokka próbuje obrażać Katarę, zwłaszcza w pierwszym odcinku.
Z tego co rozumiem, to przynajmniej w Chińskiej kulturze magia oznacza coś chaotycznego i niewyjaśnionego, a nie zestaw form, których musisz się nauczyć i możesz sklasyfikować.
Nazywanie "bending"'u magią, a Katarę, Aanga, Toph i resztę "magami" jest dla mnie momentami wręcz bolesne.
Jeszcze raz, dlaczego tłumacze nam to robią?
W tym serialu jest zdecydowanie za mało Draala. Jest cały czas usuwany na dalszy plan, mimo, że byłby świetnym dodatkiem do głównego zespołu. Mimo, że jest uznawany, za część głównego zespołu in-universe.
Eksperymentuje z kolorami palizmanu Luz. Jakieś opinie? Bo moje jedyne wrażenia, że mój szkicownik jest dziadowi i próba malowania po nim to koszmar. (Zostało mi tylko 15 kartek, trzymajcie kciuki)
Sceny między Jimem a Nomurą są naprawdę słodkie. Widać, że Nomura nie miała za wiele pozytywnych interakcji w życiu. Nic dziwnego z tym stylem życia.
To mało jak na jej zmianę stron, ale ona nigdy nie była ważnym antagonistom, który wybijał się na front, więc to nie duży problem. Wciąż lepiej niż Strickler, który był głównym złym przez pół sezonu i robił za prawą rękę Bulara w pierwszej i ledwie cokolwiek dostał.
Dlaczego, do cholery pomyślałam, że powrót do Fanficów, czytania mang i książek, oglądania seriali, filmów i anime, i założenie bloga będąc w klasie maturalnej to dobry pomysł? Chyba mój mózg przegrzał się od matematyki. RIP, nie można już zmienić deklaracji. Cóż. Zawsze można obciąć trochę czasu od snu. To nie tak, że człowiek potrzebuje więcej niż 4h snu, prawda?
Wciąż próbuję się ze wszystkim ogarnąć, nie mam pojęcia co robię i szukam po drodze.
369 posts