Ohh Sweetie.. I’m Sorry. Remember That I Love You..

Ohh Sweetie.. I’m Sorry. Remember That I Love You..

Ohh sweetie.. I’m sorry. Remember that I love you..

More Posts from Lost-in-the-dark-of-the-day and Others

ZREBLOGUJ JEŚLI:

💊Okaleczałeś/aś się

💊Byłeś/aś wyśmiewany/a

💊Doswiadczyłeś/aś przemocy domowej

💊Doświadczyłeś/aś przemocy szkolnej

💊Byłeś/aś prześladowany/a

💊Wychowywałeś/aś się w niepełnej rodzinie

💊Twoje życie to piekło

💊Miałeś/aś próbę samobójczą

💊Przebywałeś/aś w szpitalu psychiatrycznym

TRZYMAJMY SIĘ RAZEM …

ZREBLOGUJ JEŚLI:

Może najpierw spróbujemy dać sobie pomóc? Może otrzymamy wsparcie i zrozumienie, na które nie możemy liczyć na co dzień?

O co tu biega?

Tumblr Pomoc-dla-liska został założony w tym celu, by pomagać takim ludziom, którzy mają problemy, ale nie wiedzą jak sobie z nimi poradzić. Nie chodzi o stawianie autodiagnoz, czy bawienie się w psychiatrę. Osoba, która potrzebuje pomocy wchodzi na tę stronkę i wybiera sobie jednego z dostępnych Opiekunów. Każdy opiekun ma za sobą ciężką przeszłośći. Na stronie można zobaczyć krótkie opisy Opiekunów: co przeszli i w czym mogą pomóc. Jak już mówiłam: nie udajemy lekarzy, nasza pomoc to

A) popchnięcie naprzód, na przykład sugestie, jak dana osoba może sobie pomóc i do kogo się skierować

B) duża dawka motywacji i miłych słówek

C) mobilny przyjaciel, który wysłucha Twoich problemów, kiedy nikogo nie ma przy Tobie

LISEK= osoba potrzebująca wsparcia, nie radząca sobie z problemami, chociaż bardzo by chciała

Jak to wszystko działa?

Na stronie https://pomoc-dla-liska.tumblr.com/post/175501231622/opiekunowie, możesz zobaczyć listę dostępnych Opiekunów. Poświęć chwilę czasu na wybór, kto z nich przechodził przez to, co Ty aktualnie i może poprowadzić Cię ku szczęściu, wiedząc jak się aktualnie czujesz?

Już? Wybór dokonany? :) Napisz do nas wiadomość, zawierającą Nazwę wybranego Opiekuna. Kiedy zobaczy, że go wołasz, otrzymasz od niego wiadomość powitalną, na znak, że wiadomość dotarła. Opisz wtedy swoją sytuację: co Cię skłoniło by tu napisać, co jest nie tak, z czym sobie nie radzisz. Opiekun odpowie jak najszybciej. Będziecie prowadzili rozmowę tyle czasu, byś sobie ostatecznie poradził/a, dał/a radę.

Kilka rzeczy, o których należy pamiętać

1. Nie wstydź się poprosić Opiekuna o numer telefonu, jeśli chcesz z nimi porozmawiać. Niektórzy są otwarci na tego rodzaju propozycje. Jednak nie każdy się na to zgodzi, uszanuj to.

2. Nie proś o podanie prawdziwego imienia, czy wieku Opiekuna- zależy nam na anonimowości.

3. Pamiętaj, że nie musisz mówić wszystkiego Opiekunowi, jeśli jeszcze mu nie ufasz lub czegoś się obawiać. Ta rozmowa jest prowadzona dla Twojego komfortu.

4. Nie musisz się o nic bać, szanujemy Cię i nikt się nie dowie o czym rozmawiasz z Opiekunem.

5. Pamiętaj, że nie wyczarujemy nagle lepszego życia dla Ciebie. Wiesz jaka rzecz jest tu bardzo potrzebna? Twoja opinia

Z jakim problemem mogę napisać?

Z każdym, z którym sobie nie radzisz. Chce Ci się płakać, gdy o nim myślisz.. nie ważne czy chodzi o to, że

Nie radzisz sobie ze swoją fobią? Alkoholizm w rodzinie Cię wyniszcza? Twój pies, który bronił Cię zawsze przez starszym bratem, umarł i nie wiesz iść dalej? Wkręciłeś/aś się w narkotyki? Wszedłeś/weszłaś w pro-anę/ pro-mię i nie wiesz jak wyjść? Była przyjaciółka Ci grozi? Stosujesz wobec siebie autoagresję? Masz plany samobójcze? Boisz się wizyty u psychiatry? Nie radzisz sobie z samotnością? Twoja samoocena nie ma siły się nawet czołgać? Nie masz komu się wygadać?

Czy o cokolwiek innego.

To tylko namiastka przykładów rzeczy, o których możesz pisać. Pisz o wszystkim, co spędza Ci sen z powiek, Lisku.

Jesteśmy z Tobą <3

O Co Tu Biega?

Tags

Gubię się gdzieś pomiędzy umysłem a rzeczywistością


Tags

Był moją miłością..

Był nią i jest do teraz. Nie przestanie. Nie mogłabym pokochać nikogo innego.

Zaczęło się niewinnie jak chyba zawsze. Nie zwracaliśmy specjalnie na siebie uwagi i myśleliśmy, że kontakt zniknie lada dzień. Jednak tak się nie stało, a nasza relacja zamieniła się w przyjaźń. Był niezwykły. Co ja pieprzę, on jest niezwykły! Jego podejście było inne niż rówieśników czy ludzi starszych o 20 lat. Dyskutowaliśmy dniami o poważnych sprawach a nocą pisaliśmy scenariusze jak z najlepszych filmów porno.

Byliśmy skryci i stłamszeni. Znikaliśmy na kilka dni bo nasze życie zza ekranu było ponure i cholernie niesprawiedliwe. Chyba wtedy poraz pierwszy od wielu lat przypomniałam sobie jak to jest martwić się aż do bólu. Martwić się aż do nieprzespanych nocy. To było jak umieranie. Wiedziałam, że coś się dzieje. Dopiero po kilku miesiącach sekrety zaczęły z trudem wychodzić na światło dzienne. Odkrywaliśmy przed sobą tajemnice i cierpieliśmy. Pamiętam jak wyłam z bólu czytając o tym jak los go traktuje. On postanowił, że mnie nie zostawi. Nie odszedł mimo mojego pociętego ciała i ran na psychice. Byłam ciężka od początku tak jak on. Dotarliśmy jednak do siebie, a po pierwszym od tych długich miesięcy przytuleniu, po poczuciu tego przyjemnego ciepła odkryliśmy, że to może być coś więcej. W końcu chyba musi być coś więcej skoro nie lubiąc dotyku tak bardzo nie chcesz puszczać tylko i wyłącznie tego człowieka.

Kolejne spotkanie było u mnie. Oglądaliśmy horrory, które on uwielbiał a ja bałam się tak, że aż się trzęsłam. Pamiętam jaką niepewność poczułam gdy otaczał mnie ramieniem i jak szybko spięcie w moim ciele odpłynęło by zmienić się w poczucie bezpieczeństwa i spokoju. Zawsze był taki ciepły..

Kolejne miesiące przyniosły kolejne spotkania i w końcu pierwsze 'kocham'. Przyniosły też wiele nieprzyjemnych sytuacji jak moje wyniszczające próby samobójcze. Chciałam odejść bo jak można kogoś tak ranić.. Jak można być takim ciężarem?

Kłamał. Ciągle kłamał, że nie jestem problemem. Kłamał i nie rozmawiał ze mną. Odcinał się na gorsze momenty. Tak bardzo bolało. Pamiętam te dni kiedy czułam się okropnie. Było ze mną źle ale gdy tylko dowiadywałam się, że coś jest nie tak, moje samopoczucie spadało na dalszy plan. Byłam gotowa zebrać się w minutę i biec na tramwaj by chociaż być. Czuł się samotny i chciałam być blisko.

Wydarzyło się dużo tragedii i złych rzeczy ale również zbliżyliśmy się do siebie. Zaczęłam walczyć a on zaczął mówić, szczerze rozmawiać.

Teraz ja najczęściej milczę bo boję się bardziej o niego niż o siebie. Znowu mam ochotę umrzeć i boję się. Boję się go zostawić mimo, że powinien mieć kogoś lepszego. Zasługuje na o wiele więcej. Jest cudowny i ktoś lepszy pewnie by to docenił jeszcze bardziej.

Obecnie nie odzywam się do niego. To jeszcze nie czas odejścia, ale nie chcę by uczestniczył w moich złych momentach. Chcę mu się dobrze kojarzyć. Chcę żeby pamiętał mnie lepiej. Kocham go. Kocham go ponad wszystko ale nie jestem wystarczająca. Wiem, że nie jestem.

Kocham go dlatego właśnie odejdę..


Tags

Chcę. Bardzo. Staram się, próbuję, ale mi nie wychodzi. Szkoda, że nie rozumiesz, że to dla mnie naprawdę bardzo trudne.

-nikt

To dzisiaj. Dzisiaj umrę.

Koniec.

Loading...
End of content
No more pages to load
  • lost-in-the-dark-of-the-day
    lost-in-the-dark-of-the-day reblogged this · 6 years ago
lost-in-the-dark-of-the-day - I feel like a monster
I feel like a monster

Spaczona

120 posts

Explore Tumblr Blog
Search Through Tumblr Tags