Witaj ponownie Tumblrze :)
Człowiek: To w końcu co robią tacy jak Ty?
Ja: Co robimy? Po prostu jesteśmy nieśmiertelni.
Człowiek: Nieśmiertelni?
Ja: Ludzie, którzy nigdy nie żyli, nie mogą umrzeć.- wstałam zapalając papierosa i spojrzałam, na zdziwioną minę młodego człowieka wpatrującego się we mnie. Zadawał jeszcze jakieś pytania ale to nieważne - Do niezobaczenia. Pamiętaj, żeby żyć.- Odeszłam zostając zapomniana niemalże od razu.
To nic w przeciwieństwie do ciężaru, który czuję myśląc o Tobie, o nas, o tym jak Ty ranisz mnie a ja Ciebie..
Nie.. Nikt tego nie widzi.
- Ciąłeś się.
- Obijałeś się o ściany.
- Biłeś się.
- Robiłeś rany papierem ściernym.
- Wbijałeś cyrkiel w ręce.
- Nie jadłeś przez długi czas.
- Ćwiczyłeś aż do utraty sił.
- Ciągnąleś się za włosy.
- Drapałeś się do krwi.
- Podduszałeś się.
Twój uśmiech znika tak szybko, jak szybko spływa łza po twoim policzku..
"Miłość - kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze"
Pętla śmierci w głowie nęci
Odbiera do życia chęci
Żyletka w dłoni
Lufa przy skroni
Co do trumny cię zagoni?
*
Pętla śmierci w głowie nęci
Kogo do siebie zachęci?
Tabletki w butelce
Listy w podzięce
Ona ma związane ręce
*
Papieros i wódka
Twarda pobudka
A ta pętla jest za krótka!
*
Żyletka w dłoni
Krew cieknie ze skroni
Śmierć nikogo już nie goni...
-Moje