Oglądając I Czytając Osoby Anglojęzyczne Mówiące O One Piece, Naprawdę Zaczynam Doceniać Polską

Oglądając i czytając osoby anglojęzyczne mówiące o One Piece, naprawdę zaczynam doceniać polską wersję. Osobiście pamiętam ją jako dobrą, ale nawet jeśli ktoś miał do niej mieszane uczucia, autorzy przynajmniej wyjaśniają skąd wzięły się takie a nie inne decyzje.

More Posts from Idianaki and Others

3 years ago

Bardzo podoba mi się, że arki Aji i Krela nie były po prostu odwróceniem siebie nawzajem. Ich arki sprawiają wrażenie, jakby po prostu zamienili się miejscami: Krel zaczyna jako ten odpowiedzialny, uważny książe, a kończy jako chłopak, który wybiera w miarę normalne życie z przyjaciółmi; podczas gdy Aja zaczyna jako buntownicza księżniczka, która ucieka od obowiązków by dostać odrobinę normalności, by skończyć jako królowa, która akceptuje swoją rolę i odpowiedzialność.

Ale to nie całkiem tak.

Krel był dzieckiem, który nie miał swojego miejsca, nie umiał się w pełni odnaleść, więc słuchał tego o co prosili go rodzice. Ale z czasem zaczął odnajdywać swoje miejsce w Arkadii. Znalazł przyjaciół, znalazł pasję, znalazł rzeczy na których mu zależało. W końcu się gdzieś odnalazł, więc kiedy nadszedł czas, postanowił zostać.

Z kolei Aja uciekała od swoich obowiązków, ale dlatego, że nie czuła się na nie gotowa. Zależy jej na mieszkańcach i obawia się własnej porażki. Próbuje uciec do jakiejś iluzji normalności, którą na Ziemi dostaje poprzez szkołę czy przyjaciół. Pod koniec serialu akceptuje swoją odpowiedzialność, w końcu rozumie, że nikt nie czuje się gotowy.


Tags
2 years ago

Jedna z rzeczy, która mi bardzo przeszkadza w Jason-centic FF to to, że nigdy (no prawie nigdy) nikt nie próbuje faktycznie dyskutować z "Zabicie tych śmieci oznacza, że nie skrzywdzą nikogo innego, więc ja mam rację i robię lepszą robotę niż wy". Najwięcej co widziałam to wrzeszczenie "My nie zabijamy!" i pusta formułka "Jeśli zabijesz mordercę, liczba morderców na świecie się nie zmieni" czy "Jeśli zabijasz nie jesteś lepszy niż oni" bez jakiegokolwiek wgłębiania się w znaczenie tego wszystkiego. Jason z kolei może rozebrać je na kawałki, żeby je obalić. A mimo to, to Jason musi odpuścić swój kod moralny, żeby być ze swoją własną rodziną, przynajmniej miejcie jaja, żeby zmusić go do skonfrontowania swoich poglądów z faktycznymi argumentami i pozwolić mu naturalnie zmienić zdanie.

Można wymyślić tysiąc powodów dla których różne osoby przestrzegają tej zasady i co ona dla nich oznacza. Większość BatFam to dorośli ludzie którzy umieją myśleć za siebie i nie idą ślepo za listą instrukcji Batmana. Naprawdę chcecie mi powiedzieć, że grupa największych detektywów na świecie, która dorstała z "Batman ma rację, chyba że się myli i wtedy trzeba wykrzyczeć mu to w twarz" jako praktycznie główną zasadą nie może znaleść lepszego argumentu na "Bicie ludzi do nieprzytomności, łamanie im kości i włamywanie się do domów jest Ok, ale zabijanie już nie" niż "Bo tata tak powiedział"?!


Tags
4 years ago

Cześć?

Wstałam kiedyś rano, pomyślałam “Ej, może zacznę pisać bloga? Co może pójść nie tak?” i na tym się pomysł skończył. Nie mam za dużo pojęcia jak tumblr działa, co tu pisać i czym się zajmować. Chciałabym chyba stworzyć miejsce gdzie będę mogła być sobą, będę pisać o tym co przyjdzie mi do głowy i o tym co myślę. Czyli pewnie głównie o Anime i Mandze, może MCU i D&D. No i będę tu wrzucać moje prace fanowskie i wszystko z nimi związane. Mam nadzieje, że kogoś to będzie obchodzić.


Tags
3 years ago

Najlepszy moment w Wizards to zdecydowanie jak wszyscy mają w dupie kolejną apokalipsę, bo to już chyba piąta w ciągu trzech tygodni czy coś.


Tags
3 years ago
Happy The Owl House Season 2 Day!!!!

Happy The Owl House season 2 day!!!!


Tags
3 years ago

The Owl House S2E04, tym razem tylko troszkę spóźniony:

Uwaga, spoilery!

Okej, to wszystko to randomowe i chaotyczne przemyślenia, tak trochę w losowej kolejności.

Czy rodzina Edy jest bogata? WTF? Tego się nie spodziewałam...

Eda ukrywająca eliksir w kapturze Luz (i wszędzie indziej w domu) to złoto. No i wyjaśnienie dlaczego eliksiry znowu działają jest... bardzo logiczne.

Jakość w której to oglądałam była okropna i mam parę ciężkich słów do powiedzenia o Disney'u, thank you.

Eda po prostu randomowo dostająca nowy strój, bo postanowiła ubrać nową sukienkę rano? Kocham to.

Reakcja Lilith, Luz i Edy na pojawienie się Gwen (nie, nie będę się męczyć z pełnym imieniem, jestem Ben 10 Fangirl) była idealna. Złudna nadzieja to najgorsze co może się pojawić w takiej sytuacji, ale dla kogoś kto nie musiał się z tym zmagać przez kilka(dziesiąt) lat, to na pewno wygląda inaczej.

Ktoś powinien pomóc Edzie z jej problemem z jabłkową krwią zamiast z klątwą. Nie mam pojęcia co to jest, ale jeśli jesteś gotowy pójść za serią podejrzanie namalowanych znaków tylko po to, żeby to dostać, to mamy problem.

I czy Lilith i King opili się... lodami? Ja wiem, że nie mam za wiele doświadczenia, ale jestem pewna, że wpadają na pomysły podobnej jakości co moje kiedy mam we krwi za dużo alkoholu... Z drugiej strony te lody były podobno z czarnego rynku, więc kto wie...

Naprawdę uwielbiam te odcinki, kiedy linie fabularne poszczególnych postaci są połączone, wynikają z siebie nawzajem i nie są kompletnie odseparowane (dobrym przykładem jest odc 2 tego sezonu)

Podziwiam trochę dedykację Gwen. Uwielbiam Lilith więc wciąż jestem na Pannę Matkę zła, ale doceniam starania. Nawet jeśli poszła do oszusta. Tego typu oszuści tylko czekają na zdesperowanych ludzi bez nadziei. Z drugiej strony, powinna była zaufać swoim córkom, które jako użytkowniczki wszystkich rodzajów magii, specjalizujące się w eliksirach mają trochę więcej doświadczenia i wiedzy niż ona, część kowenu zajmującego się zwierzętami. Przynajmniej w końcu wiemy po kim Eda i Lilith są takimi badassami XD

Also, w końcu mamy odcinek skupiony na klątwie! Yeay! Czekałam aż klątwa zostanie poruszona. I czekałam na przemianę Lilith. I na to jak będzie sobie radzić z tą... mniej przyjemną częścią klątwy. Jakby utrata magii nie była wystarczająco nieprzyjemna. No i nie byłam rozczarowana. Lilith kompletnie sobie nie radziła. I naprawdę podobało mi się, jak Eda jej pomogła. Yeay siostry! Kompletnie nie podobało mi się jak Lilith opuściła dom, podwójny hate na Gwen za to.

No i set-up do kolejnego odcinka był mile widziany. Tak, naprawdę, naprawdę mile widziany. Ostatni raz kiedy set-up był tak oczywisty to finał pierwszego sezonu, więc w mojej głowie ten odcinek i odcinek z biblioteką to dwuczęściówka, nie przekonacie mnie inaczej.

No i creepy Luz jest prawdziwa... Oh... Jestem przerażona. Serio. I zaintrygowana. Głównie zaintrygowana, ale nienawidzę horrorów, więc też przerażona.

Żałuję, że odcinek nie skupił się bardziej na relacji między Lilith i Edą, nie było pokazane jak obecność ich matki wpływa na to jak siostry są między sobą, ale jest granica tego co możesz zrobić w dwadzieścia minut. Zostaje mi tylko poszukać Fanficków...

Będę tęsknić za Lulu, niczym Hoody, i modlić się, że wróci w tej połowie sezonu, jeśli nie wróci to będę zła, gwiazdka w dół czy cokolwiek.

Chyba to tyle... em... Nope. Nic innego ważnego się nie stało. Kompletnie nic. Nic ciekawego...

Wcale nie dowiedzieliśmy jak Eda znalazła portal (i że desperacko i nierozważnie wbiegła prosto do niego, próbując uciec od swojej własnej matki i że nie aktywowała go kluczem) i na pewno nie dowiedzieliśmy się, że na Boiling Isle byli inni ludzie (przynajmniej jeden) i że istnieje inna droga do naszego wymiaru. Ani że Eda ma swój kryształ specjalnie po to, żeby "sprawdzać" stan swojej klątwy. Nuh-Uh. Nic ciekawego. Nic do ekscytowania się.

Jakim cudem Lilith zdobyła klątwę o której nikt nic nie wiedział?!

No i... Gwen powiedziała, że dołączyła do kowenu dopiero po tym jak Eda została przeklęta... A ja dopiero teraz sobie przypomniałam, że: 1. Belos przejął władzę 50 lat temu, 2. Eda&Lilith są po 40-stce. A Eda wygląda jakby mogła być siostrą własnej matki, więc ouć. Przyspieszone starzenie się, huh? W każdym razie, to w dużej mierze oznacza, że Gwen urodziła się i dorastała na wyspach bez wpływu Belosa. Czy dołączyła do kowenu kiedy powstały, a później go zmieniła? Czy może nie była częścią kowenu do czasu kiedy Eda została przeklęta? I najważniejsze: Gwen miała brązowe włosy, czyli dziewczynki są rude po ojcu!

Okej, teraz to chyba już wszystko. Chcę, żeby Lilith znowu z nami zamieszkała, żebyśmy zobaczyły ojca sióstr i w końcu się dowiedzieć co się dzieje z Creepy Luz. Do następnego!


Tags
4 years ago

Wróciłam jakiś czas temu do ATLA i próbuję pisać FF. A to oznacza, że muszę spróbować sobie przypomnieć co jest jak przetłumaczone. To był wystarczający ból w One Piece, ale tutaj...

Przepraszam bardzo, ale kto był tak mądry żeby przetłumaczyć "bending" na "magię"? Tak, bending to technicznie magia w świecie Avatara, ale nigdy nie jest nazywane w ten sposób. Nie licząc tego czasu, kiedy Sokka próbuje obrażać Katarę, zwłaszcza w pierwszym odcinku.

Z tego co rozumiem, to przynajmniej w Chińskiej kulturze magia oznacza coś chaotycznego i niewyjaśnionego, a nie zestaw form, których musisz się nauczyć i możesz sklasyfikować.

Nazywanie "bending"'u magią, a Katarę, Aanga, Toph i resztę "magami" jest dla mnie momentami wręcz bolesne.

Jeszcze raz, dlaczego tłumacze nam to robią?


Tags
3 years ago

Jedną z moich ulubionych rzeczy, kiedy chodzi o 11 Supernowych, to to, że nie wszyscy chcą zostać Królem Piratów i zdobyć One Piece. W przeciwieństwie do tego co mieszkańcy tego świata myślą, piraci mają różnorodne powody, żeby wypłynąć na morze. (Przy okazji, to sprawia też, że czytanie starych FF gdzie każdy z nich chciał zdobyć One Piece jest naprawdę zabawna)

Law został piratem, żeby zemścić się na Dolflamingo. (I dlatego, że nie miał za bardzo wyboru i nienawidził marynarki/rządu) A później chce się dowiedzieć o co chodzi z inicjałem D. (co, przy okazji tworzy piękne trio między nim, Robin, która chce poznać prawdziwą historię świata i Luffy'm którego celem jest sam One Piece)

Bege chciał zabić głowę jakiegoś imperium i patrzeć jak wszyscy podwładni się biją o władzę... co było dokładnie tym, co robił na lądzie, jako szef mafii.

Drake był dosłownie wysłany jako szpieg.

Bonny z kolei... nie mamy pojęcia, o co jej chodzi, ale Reverie silnie sugeruje, że jej głównym celem jest... jakąkolwiek relację ma z Kumą.

Co więcej, jedyną osobą, która potwierdziła, że chce/chciała tytuł Króla Piratów jest Kid.

To dla mnie jest bardzo ekscytujące i pokazuje, w pewnym stopniu, koncept bycia piratem jako kompletnej wolności. Jesteś wolny wybrać co będzie twoim celem, możesz robić cokolwiek. Nie tylko to, co wszyscy naokoło, tylko to co ty chcesz.


Tags
4 years ago

Napisałam kilk(naście) tysięcy słów o Marine!Luffym. Mam nadzieję, że komuś się spodoba

archiveofourown.org
An Archive of Our Own, a project of the Organization for Transformative Works

Tags
Loading...
End of content
No more pages to load
idianaki - Idianaki
Idianaki

Wciąż próbuję się ze wszystkim ogarnąć, nie mam pojęcia co robię i szukam po drodze.

369 posts

Explore Tumblr Blog
Search Through Tumblr Tags